Jeśli szukasz deseru, który roztacza niepowtarzalny aromat i rozpływa się w ustach, ten puszysty sernik z dodatkiem mleka w proszku to idealny wybór. Cieszy się ogromną popularnością wśród miłośników słodkich wypieków, a jego prostota sprawia, że nawet początkujące osoby mogą go przygotować bez większego trudu. Delikatna konsystencja, lekkość i niezwykły smak sprawiają, że staje się on gwiazdą każdego stołu, szczególnie podczas świąt czy specjalnych okazji. Odkryj, jak łatwo stworzyć ten pyszny sernik, i przekonaj się, dlaczego tak wiele osób chwali go na moim blogu!
Składniki:
(Blaszka 25×36 cm)
Spód:
1 paczka herbatników (21 szt.)
Masa serowa:
1 kg sera z wiaderka
1 szklanka cukru
1 paczka cukru waniliowego
6 jajek (rozmiar L)
2 opakowania budyniu śmietankowego lub waniliowego (paczka 40 g, bez cukru)
¾ szklanki oleju
1,5 szklanki zimnego mleka
1,5 szklanki mleka w proszku
1 szczypta soli
Etap Przygotowania:
Krok 1: Przygotowanie spodu
Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia, a następnie ułóż na niej herbatniki. Aby uniknąć problemów z wypływaniem herbatników, warto zapoznać się z moim filmikiem na YouTube, gdzie pokazuję, jak je odpowiednio układać. To proste rozwiązanie sprawi, że spód będzie stabilny i równy.
Krok 2: Przygotowanie masy serowej
W misce zmiksuj twaróg, żółtka, cukier waniliowy i budyń, aż powstanie gładka masa. Następnie cienkim strumieniem wlej olej, cały czas mieszając. Dodaj mleko w proszku i dokładnie wymieszaj, aby uniknąć grudek. Białka ubij ze szczyptą soli na sztywno, a następnie stopniowo wsypuj cukier, mieszając do momentu, gdy będzie niewyczuwalny, a piana stanie się sztywna i lśniąca. Do ubitej piany dodawaj na przemian masę serową i zimne mleko, delikatnie mieszając drewnianą łyżką za każdym razem.
Gotową masę wylej na herbatniki i wstaw do nagrzanego do 180°C piekarnika na około godzinę. Jeśli góra zacznie się przypiekać, możesz uchylić piekarnik i przykryć wierzch sernika papierem do pieczenia lub folią aluminiową. Po upieczeniu uchylić drzwiczki piekarnika i pozostawić sernik do wystygnięcia, nie ruszając go.
Przepis jest kontynuowany na następnej stronie
